Czerwone policzki? Pozbądź się zaczerwienień na twarzy!

tez bylem w clinica cosmetologica bo mialem czerwone policzki i kosmetolog mi pomogl. kilka razy poszedlem na zabiegi ale w koncu mam spokoj.

Oczywiście, że tak. 🙂 Najlepiej iść do lekarza z chłopakiem i nawet na taką bezpłatną konsultacje się zapisać, bo jednak zawsze będzie wiadomo co się dzieje nie tak i jak temu zaradzić.

a to cos nowego i w sumie to tez moze byc tak ze u mezczyzn to sa te same objawy tzn. czerwone policzki i zaczerwienienie twarzy?

Czekam aż wszystko będzie znowu otwarte bo chce zrobić sobie zabiegi na naczynka właśnie tym quadrostar pro yellow, bo chyba już wypróbowałam wszystko co tylko mogłam ;/

Najlepiej na wiosne albo jesien bo powinno sie w tym czasie jednak prze miesiac unikac Slonca. Mi przynajmniej tak mi w clinice cosmetologice mowili po zabiegu. Najlepiej zawsze pytac lekarza albo kosmetologa co i jak wyglada z pielegnacja po zabiegu ale to ze Slonce akurat tak kojarze ze raczej lepiej unikac promieni od razu po zabiegach.

Nie wiem w sumie bo trochę się tego boję. Później po tym laserze można normalnie (chodzi mi o ten o którym pisze mitochondium) to kiedy najlepiej sobie robić taki zabieg?

nie wiem.. miałam kilka kremów i pomagały ale chyba jednak miałam za duże zmiany i niestety nic mi jakoś tak na 100% nie pomagało. poszłam na laser (chyba się zwał quadrostar czy coś podobnie) i mi pomoglo. na razie rok bez powrotów także spokój mam. oby bylo tak cały czas.

Sylka, nawet na ręcznik trzeba uważać, do twarzy powinien być jak najdelikatniejszy, bez szorstkich włosków (zawsze można wziąć papierowe) i żadnych parówek ziołowych ani masek zastygających do końca, więc jak glinki itp. to koniecznie do rorobienia z czymś tłustym.

Angelikaa, najlepiej to się wcale nie opalać nawet jak nie robisz takich zabiegów a masz problemy z zaczerwienionymi policzkami i w ogóle czerwoną skórą. Słońce będzie dodatkowo podrażniać…

Domowe sposoby są takie, żeby nie podrażniać skóry, nie traktować jakimiś zdzierającymi peelingami, tylko wszystko delikatnie. Do tego kosmetyki które wzmacniają naczynka krwionośne, kremy ochronne. To jest raczej problem dla kosmetologa albo dermatologa jeśli te zaczerwienione policzki się utrzymują na stałe.

Te czerwone policzki to naprawdę nie jest mój wymysł więc myślę że nie zaszkodzi mi skonsultować to z innym dermatologiem. A jakieś sposoby domowe mogą cokolwiek pomóc?

Na bank nie można się opalać, tak przez miesiąc w jedną i drugą stronę od zabiegu 🙂 I później filtr jak najwyższy codziennie, jak to bywa przy laserach. Najlepiej zaplanować tak żeby nie było z tym problemu. Z tym słońcem to chodzi też o to, że mogą się porobić przebarwienia więc lepiej się do tego stosować.

Czytałam ze te laserowe zabiegi są dobre na problemy z naczynkami i jestem na etapie zastanawiania się, czy może dla mnie by się też coś takiego nadało. Kiedy można się zdecydować? Tak samo jak depilacja laserowa nie można robić latem, czy nie ma różnicy?

Aluszka – dobra rada: zmień lekarza. Serio serio. Tak jak napisałaś, rumień to nie rumieńce, poważniejsza sprawa. Oczywiście jest jeszcze możliwość, że dramatyzujesz i wyolbrzymiasz 😛

Ten rumień nie ma nic wspólnego z ładnymi naturalnymi rumieńcami 🙁 Wydaje się że to taki malutki defekt ale naprawdę ciężko to ogarnąć kosmetykami i na własną rękę. Ogólnie u mnie nie wiadomo za bardzo z czego to wynika. Nikt się tym nigdy nie zainteresował i wszyscy mówili, że to po prostu taki typ urody.